Leki wprost z natury – od czego się zaczęło?

Wszelkie rozważania związane z medycyną naturalną warto rozpocząć od cofnięcia się do źródła samego terminu. Część osób pochylających się nad tym zagadnieniem popełnia pewien podstawowy błąd. Bierze bowiem pod uwagę medycynę naturalną jako stosunkowo nowy wynalazek, jaki zaczął się upowszechniać wraz z dynamicznym rozwojem internetu. Na pewno globalna sieć ogromnie pomaga w rozpowszechnianiu wiedzy odnośnie naturalnych form terapii – trudno z tym dyskutować. Jednocześnie należy pamiętać, że w gruncie rzeczy nie ma w świecie starszej formy leczenia niż właśnie medycyna naturalna. Od niej tak naprawdę zaczęła się z punktu widzenia ludzkości jakakolwiek medycyna i jakiekolwiek leczenie chorób, zranień czy wszelkich innych dolegliwości. Początek temu dało szeroko pojęte ziołolecznictwo, które w różnych częściach świata rozwijało się zawsze.

Kiedyś lekarzy jako takich nie było. Nie oznaczało to jednak, że brakowało osób zajmujących się leczeniem. Zielarze i medycy skupieni na naturalnych metodach pojawili się dość szybko. Do największych osiągnięć w tym zakresie zaliczamy dziś medycynę ajurwedyjską. Skoncentrowana w stu procentach na ziołach oraz innych naturalnych składnikach potrafiła na terenie dzisiejszych Indii czy Nepalu z dużą dozą skuteczności eliminować szereg przypadłości. Trudno nie szanować tych osiągnięć, które są żywe do dziś. Rozmaite mieszanki ziół ajurwedyjskich czy specjalnie opracowane herbaty ziołowe o różnorodnych właściwościach daje się dziś z łatwością kupić.

Nie tylko Hindusi, czyli praktyczne znaczenie ziół w leczeniu Ajurweda ma zatem ogromne znaczenie, ale na tym nie koniec. Zielarze świetnie radzili sobie również w Europie. Szeroka gama przede wszystkim suszy roślinnych, które można dziś nabyć w nowoczesnych zielarniach, została po raz pierwszy wypróbowana przez medyków ludowych nierzadko setki lat temu. To oni dali poznać ludziom właściwości rumianku, kopru włoskiego, szałwii oraz wielu innych gatunków roślin – często bardzo pospolitych i lekceważonych. Dziś są one uprawiane w ekologiczny sposób, aby zaspokoić popyt na naturalne składniki o leczniczych właściwościach. Niemała liczba popularnych leków dostępnych w aptekach i promowanych w mediach także opiera swoje formuły o ekstrakty i wyciągi roślinne. Szeroki wachlarz preparatów na lepsze trawienie, uspokojenie i sen, regenerację wątroby czy stosowanych w profilaktyce kamicy nerkowej bazuje na tym, co dała natura.

I lekarze raczej nie mają wątpliwości, że mogą być one pomocne, przynosząc ulgę pacjentom. To te punkty, w których medycyna naturalna podaje rękę swojej akademickiej odpowiedniczce. Okazuje się, że jest to możliwe. Sam temat jest jednak szerszy, o czym bezwzględnie należy pamiętać. Ziołolecznictwo dziś ma spore znaczenie. Zielarnie, a więc sklepy wyspecjalizowane w oferowaniu szeroko pojętych leków naturalnych, są oblegane przez klientów. Nie zawsze jednak lekarze zalecają tego typu środki, pomimo dobrze znanych pozytywnych oddziaływań na organizm pacjentów.

Zwłaszcza młodsze pokolenie medyków spogląda na zioła i roślinne metody sceptycznie, stawiając przede wszystkim na „zwykłe” leki. Może to być błąd, albowiem w pewnych sytuacjach korzystanie z syntetycznych preparatów jest zwyczajnie zbędnym obciążeniem dla organizmu.